"Daffy Duck jest w Szczecinie? Czy to możliwe?" -tak sobie pomyślałem, gdy ostatnio spacerując z rodzinką po Szczecinie natknąłem się na taki plakat reklamowy. Ze śmiechu zgięło mnie w pół. Spójrzcie zresztą sami! Cóż za wspaniały kontrast tego modela elegancko ubranego w białą koszulę, najmodniejsze (chyba, nie znam się) okulary i z tą wypisaną pewnością na twarzy, z wąsiskami niemalże żywcem zabranymi Salvatore Dali'emu, tylko sto razy powiększonymi! Rewelacja!
Ale o co chodzi z Daffy Duck? Jak to? Nie oglądaliście? Na pewno oglądaliście, tylko nie pamiętacie! No to wam przypomnę:
Też mi ten plakat wpadł w oko, spacerując po Szczecinie. I jeszcze ten z bananami "Czikity"
OdpowiedzUsuńByło kiedyś, a może i jeszcze takie określenie "Wąsacze" na określenie gatunku muzycznego.
Tutaj jedna z takich grup. Nowsze płyta mało ciekawe, ale starsze niczego sobie.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mustasch