Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Internetowe Zajawki vol.2 Siekiera -Ballady Na Koniec Świata -in search of the lost chord.

środa, 14 grudnia 2011

Internetowe Zajawki vol.2
Siekiera -Ballady Na Koniec Świata

Siekiera

   SIEKIERA WYDAŁA NOWĄ PŁYTĘ!!!! Przeczytałem tą rewelacyjną informację kilka dni temu na Onecie i od razu chciałem gnać do sklepu po ten album. Na szczęście najpierw sobie trochę o nim poczytałem i posłuchałem kawałka "Przekwitło lato" który jest dostępny legalnie na Jutubie. I teraz już sam nie wiem co robić. Zresztą, posłuchajcie sami, jak brzmi nowa Siekiera:


   I jak? No właśnie. Miałem tak samo. Jeden wielki znak zapytania! To ma być Siekiera?! To jałowe plumkanie?? Ten rozedrgany, rozmarzony głos Adamskiego?? Cholera, skoro chciał nagrać taką płytę, dlaczego to zrobił pod szyldem Siekiery? JAKIM PRAWEM?????
   No dobra, uniosłem się. Adamski ma pełne prawo nagrywać co tylko chce jako Siekiera, w końcu to praktycznie tylko jego zespół, zawsze on o wszystkim decydował. Zupełnie jak Eldritch w Sisters Of Mercy. Tworzył piekielnie ostre punkowe kawałki, nagrał wspaniale nowofalową i zupełnie inną "Nową Aleksandrię", a teraz ballady. Niezłe zwroty akcji, co nie?
   Przedwczoraj słuchałem "Przekwitło lato" cały wieczór. W kółko. Chciałem odkryć w nim coś, co skłoni mnie do zakupu płyty, co pozwoli zrozumieć tą estetykę. I wciąż mam pustkę we łbie. A wy?

17 komentarzy:

  1. "The great love ballads by SIEKIERA" - najlepszy prezent dla kobiety :) (brzmi nieźle)
    A tak na serio, musiałbym całość przesłuchać, bo po tym jednym utworze nie odważyłbym się na zakup.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mnie w wała Siekiera zrobiła:) Spodziewałem się po części kontynuacji Nowej Aleksandrii a tu szok totalny. Przesłuchałem jeden utwór i odpuściłem, mi się takie pitu pitu nie podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. kupilem z obowiazku Siekierowca i aby Tomasz cos zarobil wkoncu nalezy mu sie za przeszlosc ;) kawalka A gdyby poprostu nie da sie sluchac :P

    OdpowiedzUsuń
  4. To juz nie ma nic wspolnego z Siekiera,jak dla mnie to smutne pitu pitu na fujarce:(

    OdpowiedzUsuń
  5. "zastygłe statki? senne niedźwiedzie???" Kurcze, aż płakać się chce. Niestety nie dałem rady przesłuchać piosenki, którą zamieściłeś, do końca. Szybciutko włożyłem do odtwarzacza "na wszystkich frontach świata" i od razu jakoś milej się zrobiło... "już po schodach płynie sobie, ciepła ludzka krew..."

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem jedno: marudzicie ;))

    a slyszal ktos z Was nowe plyty Made In Poland - "Future Time" czy 1984 - "4891" ??..to juz nie te zespoly co dawniej..plyty z inna muzyka..nowoczesniejsza...ktos powie: komercha - byc moze..ale ja uwazam po prostu ze to "duch czasu"..nie mozna grac jak 20-pare lat temu..;)

    a co do Siekiery to nie slyszalem jeszcze calej, ale to promocyjne nagranie mi sie podoba...a Adamski robi co robi, a trzeba zyc..a kierownikom domu kultury /Adamski jest kier.DK w Puławach/ malo placa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. quid masz rację, nie można grać tak samo jak 20 lat temu, nawet z tej prostej przyczyny, że ciężko znaleźć teraz tak słaby sprzęt jak był wtedy dostępny. Jednak przeskok z alternatywy na słodkie ballady to troszku przegięcie. SIEKIERA zawsze była kojarzona z mocnym graniem i tekstami, a tu ... Podobnie było z Piżama Porno, ale Grabarz chcąc coś innego tworzyć, powołał do życia Strachy Na Lachy (co i tak część fanów ma mu za złe). Czy Adamski nie mógł wydać tej płyty pod swoim nazwiskiem lub innym szyldem? To jest takie żerowanie na fanach. Gdyby nie post Edgara, prawdopodobnie w ciemno zakupiłbym płytę.

    OdpowiedzUsuń
  8. zapomnialem dodac ze jedyne co mi sie w tej plycie podoba to okladka:]

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm, no z takim repertuarem to jarocińskiej publiczności już nie porwą;)
    @Yerzu
    czy podobnie było z Grabażem? No nie wiem, jednak porównując Pidżamę i Strachy, to z taką woltą stylistyczną nie mieliśmy do czynienia.
    Słucham teraz, "wzburzone morza, zastygłe statki, bursztynów...", jeez, to nie powinno się wydarzyć :(

    OdpowiedzUsuń
  10. No, no, ale burza się rozpętała! Postanowiłem sobie, że do końca roku nie kupię już żadnej płyty, już go miałem złamać, ale powstrzymam się. Zobaczymy w styczniu...

    OdpowiedzUsuń
  11. Adamski po raz kolejny zrobił wszystkim wielkie kuku. Miał do absolutne prawo. Mnie ta nowa Siekiera jeszcze nie przekonała (wątpię czy kiedykolwiek przekona). Tak czy inaczej - pewnie kupię płytę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Edgar: ja mam od października takie postanowienie a już ponad 10 od tego czasu poszło:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Do pana, który twierdzi, że Adamski jest 'kierownikiem' Domu Kultury w Puławach- totalna bzdura. Co do samej płyty- naprawdę warta uwagi. Kupiłem i nie żałuję. Po pierwsze- inne nie znaczy gorsze, po drugie- naprawdę warto przesłuchać całość, mroczna i przygnębiająca rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  14. Adamski po raz kolejny wykonał woltę - pewnie było to samo "na forach" kiedy Siekiera wydała "Nową Aleksandrię" - radykalni pankowcy podniesli bunt i oskarżyli o zdradę.
    A teraz "NA" to absolutny klasyk.
    ps.świetny blog - ulubione.

    OdpowiedzUsuń
  15. do takiej muzyki nazwa siekiera swiadczyć moze o 2 rzeczach
    1.jechanie na sławie nazwy by sprzedać album
    2.chorobie psychicznej autora

    kurwa czemu nei ma przypierdolenia mozna było zaskoczyć niby takim kiczem na początku i juz po chwili wejscie mocne nawet jakischaos industrial electro destrukcja obojetnie i wtedy było by oczyszczenie muzyczne . nie ma co łykać antydepresantów i nagrywac chłamu .mi sie to nie podoba nawet jak na takie spokojne nutki

    OdpowiedzUsuń
  16. ale moze sie przekonam kto wie ..trzeba sprawdzić całość yo wszystkim

    OdpowiedzUsuń