Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Klaus Mitffoch -in search of the lost chord.

wtorek, 29 stycznia 2013

Klaus Mitffoch

Klaus Mitffoch


   Jedyna płyta zespołu, od którego rozpoczęła się kariera Lecha Janerki -człowieka, którego teksty są dla mnie jedną z największych zagadek... No, może oprócz tekstów Budzyńskiego... Mają swój urok, ale za każdym razem, gdy ich słucham zastanawiam się, czy to co słyszę i to, jak sobie to tłumaczę, to na pewno to, o co chodziło autorowi. 
   Z muzyką jest inaczej. Odbieram ją bez żadnych wewnętrznych niepokoi, czy to naprawdę tak jak trzeba ;-) To bardzo niespokojna płyta. Czuć tu takie szarpanie się, nierówną walkę z ówczesną rzeczywistością. tak jakby chłopaki postanowili się wziąć za bary z przeciwnikiem o wiele silniejszym, bez przekonania o końcowym wyniku pojedynku. Nie jest to muzyka, przy której można odpocząć -można się raczej porządnie zmęczyć.

8 komentarzy:

  1. Ciekawe, mnie płyta nigdy ni zmęczyła, nie pomyślałbym także, że przy tej płycie nie można odpocząć. Hmmm

    OdpowiedzUsuń
  2. O Tonpress, to z winyla? Mam wydanie bodajże Koch (ale teraz bez wglądu w egzemplarz pewności nie mam) i na moje ucho jest w mono, to wydanie też?

    OdpowiedzUsuń
  3. W mono to są wszystkie edycje CD płyty "Historia podwodna", wszystkie. Stereofoniczna jest tylko edycja z płyty winylowej.
    Edycje tej płyty, z tego co pamiętam, wszystkie są stereofoniczne, najlepsze są te z dodanymi 3 nagraniami bonusowymi z singli.
    http://www.archiwumrocka.art.pl/wykonawca,57,klaus-mitffoch,1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje moja pomyłka, miałem na myśli "Historię podwodną" aczkolwiek z Kocha mam też Mitffocha (zrymowało się nawet) jest wprawdzie w stereo ale dziwne centralnie to brzmi i na mój gust nieprzyjemnie, może taki remaster, a może tak było w oryginale, winyla nie mam więc nie porównam.

      Usuń
    2. Na winylu jest piękna stereofonia - Klaus Mitffoch, taka klasyczna.
      Dziwna stereofonia jest na winylu Historia podwodna,

      Usuń
  4. Ciekawe 3 "juzerów" z jednego miasta, ba, jednej dzielnicy, w tym samym temacie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Andrzej, Ty też ze Szczecina?
    To jest edycja Tonpress z trzema "extra tracks".

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę z okien pokoju tzw Manhattan.
    Nigdy nie widziałem, ale pewne jest, że płyta miała jeszcze wydanie, uwaga, w Hiszpanii, na winylu. Ktoś widział tą edycję, albo zna historię tego wydania?
    .

    OdpowiedzUsuń