Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Internetowe Zajawki vol.16 Najbardziej depresyjne płyty -in search of the lost chord.

sobota, 19 stycznia 2013

Internetowe Zajawki vol.16
Najbardziej depresyjne płyty

Najbardziej depresyjne płyty


   Dawno temu, błądząc po bezkresnych zasobach Internetu natknąłem się na artykuł pod takim właśnie tytułem. Przeczytałem go z dużym zainteresowaniem. Sami możecie zresztą zrobić to samo, wystarczy kilknąć na powyższy obrazek. Jak widać, opisano w nim dziesięć płyt z różnych lat. Niektóre zam, inne nie... Ale z ciekawości na pewno prędzej czy później przesłucham je wszystkie. Myślę, że warto.
   A Wy? Macie jakieś swoje typy najbardziej dołujących płyt w waszej płytotece? Może dorzucicie kilka tytułów?

6 komentarzy:

  1. Nie są to moje ulubione płyty, ale działają na mnie dołująco, żadnej nie udało mi się przesłuchać w całości, albo przerywałem słuchanie, ale zasypiałem w trakcie. Chodzi o 4/5 solowych płyty Klausa Schulze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chce się szukać czegoś dołującego to najlepiej gdzieś w okolicach gatunku jakim jest doom metal, dla przykładu taki "Kaddish" zespołu Salem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabrakło mi w zestawieniu tej jednej produkcji - Rozz Williams & Gitane Demone ‎– Dream Home Heartache. Zaprawdę, najsmutniejsza płyta jaka powstała. Acz piękna

    OdpowiedzUsuń
  4. Moją pierwszą taką płytą była Pornography, The Cure. Nigdy nie zapomnę wrażenia jakie na mnie zrobiła. Byłem w 1 klasie gimnazjum(2004 rok). Wszyscy mi dokuczali z powodu inności że lubię muzykę rockową i jedynie przy czym mogłem się "dobić" to Pornography.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodam jeszcze że wypowiedziałem się trochę nie na temat bo miałem wymienić swoje typy dołujących płyt(a wzieło mnie na wspominanie przykrych czasów), oto one:
    The Cure - Pornography(wiadomo)
    The Cure - Faith
    Joy Division - Closer
    Siouxsie And The Banshees - Juju
    Siouxsie And The Banshees - A Kiss In The Dreamhouse
    Sisters Of Mercy - First And Last And Always
    Alice In Chains - Dirt(choć to grunge'owa półka ale uważam że płyta bardzo dołująca)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Closer nie jest dołująca a wręcz przeciwnie-daje nadzieję...właściwie to Pornography również-teksty zwłaszcza...te płyty nie są dołujące lecz mają w sobie takie podskórne piękno które wyciska łzy z oczu...

      Usuń