Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Music On The Head doczekał się swojego symbolu! -in search of the lost chord.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Music On The Head
doczekał się swojego symbolu!



   Tja... Trzy lata istnienia bloga i tygodnie poszukiwań, aby znaleźć coś, co cały czas miałem praktycznie przed nosem. Rysunek pojawił się kilka dni temu pod tytułem strony, ale postanowiłem, że wypadałoby dokonać jakiegoś oficjalnego wprowadzenia. 
   A teraz pytanie testowe dla Was, drodzy czytelnicy: co jest na rysunku powyżej i dlaczego stało się symbolem tego bloga?
   Oczywiście nie testuję Was, tylko jasność przekazu tej grafiki :-)

6 komentarzy:

  1. To jest ćma psze Pana! A dlaczego ona tu? Po angielsku to MOTH, czyli Music On The Head. Ha, wygrałem bon?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Zastanawiałem się tylko, czy nie za sprytny ;-)

      Usuń
  3. A ja żem pomyślał, że ciem dlatego,
    bo siedzisz po nocy przy lampce jak ten ciem
    i słuchasz muzyki w słuchafonach na uszach!
    ;)

    władca lochu, wdehe pierwszy

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć,
    Jest znak to i może być sygnał dźwiękowy (adekwatny), który witałby gościa na stronie... tylko co z "prawami autorskimi"?
    Jednak wiadomo, że Ian A. nie jest zachłanny i często zezwalał gratis "młodszym" na korzystanie ze swojej twórczości.

    http://www.youtube.com/watch?v=EESgk34o19o

    :)))
    pozdrawia Iro.

    OdpowiedzUsuń
  5. C-iekawa
    I-nspirująca
    E-klektyczna
    M-uzyka

    :)

    OdpowiedzUsuń