Pokaż przykład MUSIC ON THE HEAD: Lady Pank -in search of the lost chord.

sobota, 27 października 2012

Lady Pank

Lady Pank


   O! O! O! O! Któż nie zna jednego z największych przebojów tej grupy? "Mniej niż zero" pierwszy raz w życiu usłyszałem w podstawówce, na szkolnej zabawie zorganizowanej w naszej sali gimnastycznej. Wszyscy skakali machając rękoma w górze w takt tego o, o, o właśnie. Nigdy wcześniej nie słyszałem tego utworu, a wszyscy wokół wyglądali, jakby go znali od zawsze. Cóż, wtedy jeszcze nie interesowałem się za bardzo muzyką. 
   Trudno zresztą pisać w kontekście tej płyty o jakichś "naj" skoro jest ich tu prawie tyle samo co wszystkich numerów. Na dziesięć tytułów nie kojarzę tylko... jednego: "Zakłócenie porządku", który po przesłuchaniu i tak okazuje się mi znany, tylko nie wiedziałem, że ta się nazywa. Lecz największe wrażenie do dziś wywiera na mnie "Wciąż bardziej obcy" -kapitalna ballada z tekstem, który swego czasu znałem na pamięć i w sytuacjach alkoholowych wspólnie z kumplami mieliśmy w swoim pijackim repertuarze :-)
   A co, jak człowiek się napije to od razu ładniej śpiewa!
   Zresztą ta płyta to jeden z kamieni milowych polskiego rocka. Znana praktycznie każdemu rodzonemu jeszcze za czasów socjalizmu Polakowi. Do dziś się dziwię jakim cudem nagrali "Du du" z proroczym tekstem:

Chociaż się pojawia
raz po raz
taki co już wie
Jednak w końcu wciąż
wystaje nam
wielkie gołe De
Gołe De

Proroczym tak bardzo, że do dziś jest aktualny!

6 komentarzy:

  1. Mam sentyment do "jedynki", kolejne albumy LP nie wywarły już na mnie takiego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie genialna płyta - jedna z monolitycznych.
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  3. plyta ponadczasowa...mam pierwsze wydanie CD tego albumu /Tonpressowskie z 1991 plus 6 nagran z singli/..co do tego "remsterowanego" czegos mam mieszane uczucia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. http://ocalicodzapomnienia-quid.blogspot.com/2011/10/zakocanie-porzadku.html :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto wiedzieć, że za te nagrania, za ich brzmienie odpowiadają panowie Zabrodzki, Wesołowski i Mogielnicki, te ostatni napisał wszystkie teksty piosenek. To oni wymyślili końcowe zgranie utworów. Pomysł był taki, aby to grało, lekko, mniej rockowo. O tym jak nagrania będą brzmiały zespół dowiedział z radia gdy zaczęto grać te piosenki.
    Nagrania "Obcy" nie cierpię, jak mało którego nagrania. Okrutnie się Borysewicz męczy w tym nagraniu na wokalu. Dobrze, że więcej za wokal nie brał się.

    Pamiętam, że wtedy Lady Pank to była dla mnie i dla ludzi z mojego kręgu obciachowa popowa kapela, której niby nikt nie słuchał, a wszyscy, dziwnym trafem, znali wszystkie ich piosenki:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój winyl jeszcze dosyć dobrze gra :)

    Pozdrawiam
    fozzie

    OdpowiedzUsuń