Jak sama nazwa wskazuje, album ten jest wyrazem fascynacji Artysty trylogią Franza Herberta pod tym samym tytułem. Do nagrania Klaus zaprosił wiolonczelistę Wolfganga Tiepoda oraz udzielającego się wokalnie w drugim utworze ("Shadows of Ignorance") Arthura Browna. Nie jest to jedyny przykład współpracy Schulze'a z Brownem, panowie współpracowali ze sobą podczas trasy koncertowej promującej album "Mirage", można także usłyszeć ich razem w niektórych nagraniach zbioru "La vie Electronique" i o ile tam śpiew Browna raczej mnie drażnił, tak tutaj doskonale wpisuje się w transową muzykę Schulze'a.
Oba utwory na płycie znacznie się od siebie różnią. "Dune" jest przestrzennym, medytacyjnym pejzażem wzbogaconym skrzypcami Tiepoda dającym muzyczne wyobrażenie wszechobecnej pustyni panującej na planecie Arrakis, a drugi, mimo, że zaczyna się podobnie, potem przechodzi w rytmiczny trans wypełniony śpiewem Arthura Browna. Dodatkowo na płycie znajduje się w formie bonusu kompozycja "Le Mans" zarejestrowana podczas koncertu w tej francuskiej miejscowości pod koniec 1979 roku. To utwór bardziej zbliżony do "Shadows of the Ignorance" -pełen pulsującego rytmu wypełnionego elektronicznymi dźwiękami z pogranicza muzycznego eksperymentu ocierającego się czasem o kakofoniczny jazgot. Warto posłuchać!
Warto warto. Mam, to był bodajże pierwszy CD Klausa jaki miałem, jeszcze w latach 90tych... Nostalgia - ktoś pamięta poznański sklep Gambit na Św.Marcinie przy kinie Muza? Chińska restauracja tam teraz jest bodajże...
OdpowiedzUsuń