Pamiętam, że Sonda to był mój absolutnie ulubiony program popularnonaukowy, a wieść o śmierci Kurka i Kamińskiego bardzo mną wstrząsnęła. Dziś co prawda niektóre odcinki ogląda się z pewnym rozbawieniem gdy patrzy się na ekscytację redaktorów ówczesnymi nowościami. Co ciekawe, odcinek który dziś zamierzam Wam przypomnieć (lub tym młodszym po prostu zaprezentować) pokazuje rzeczy, które w sumie do dziś są aktualne, mimo, że program został wyemitowany w 1985 roku! Budowa wkładek gramofonowych, głośnika, czy też sposobu przenoszenia dźwięku na płytę analogową -tutaj zasady wciąż są te same!
Jednak oglądając teraz ten odcinek, oprócz prezentacji technologii pokazuje coś jeszcze: zderzenie inżynierskiego podejścia do reprodukcji dźwięku z podejściem audiofilskim, czyli "na słuch" co jest przecież jedną z niekończących się i nierozstrzygniętych audiofilskich wojen toczonych na bodajże każdym forum poświęconym urządzeniom audio. Widać też początek innej batalii, która w latach osiemdziesiątych dopiero się narodziła -to starcie na linii analog-digital, czyli co jest lepsze: winyl, czy płyta CD? W dzisiejszych czasach do wojny dołączyły jeszcze pliki komputerowe, co zupełnie zmieniło obraz gry. Co dalej będzie -nie wiem, ale fajnie popatrzeć, że tego typu problemy nie powstały w XXI wieku, tylko są wałkowane już ponad 30 lat!
Genialny program.
OdpowiedzUsuń