A to taki rarytasik. Płyta wydana z okazji koncertu Pana Piotra Roguckiego w Szczecinie. Egzemplarz promocyjny, nie na sprzedaż. Niestety, nie mój. A szkoda, bo lubię takie płytowe perełki! Pożyczyłem na kilka dni od kolegi z pracy, który dostał ją od kolegi, który ma ją od... Rozumiecie, prawda? ;-)
Album zawiera utwory Pana Piotra z jego solowych płyt "95-2003" oraz "Loki -wizja dźwięku" i jest według mnie taka sobie. Nagrywanie "bez prądu" jest modne wśród muzyków od lat, ale naprawdę niewele z takich płyt jest naprawdę dobrych -ta akurat się do nich nie zalicza. Wszystko brzmi jakby było pozbawione wszystkiego tego, co jest w wersjach oryginalnych. Dodatkowo muzycy towarzyszący czasem się mylą, hehe. Ale pan Rogucki trzyma klasę. Wiem, że wzbudza on skrajne emocje, albo jest lubiany, albo nienawidzony. Ja tam go lubię, aczkolwiek tą płytę chciałbym mieć na swojej półeczce raczej ze względów kolekcjonerskich, niż stricle muzycznych. Muszę pogadać, może kolega mi ją odstąpi?
Od wielu lat probuje sie do goscia przekonac i od wielu lat mi nie wychodzi:)
OdpowiedzUsuń