tag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post6523741090436340531..comments2024-03-16T08:02:43.129+01:00Comments on MUSIC ON THE HEAD: U2 The Joshua TreeEdgarhttp://www.blogger.com/profile/08031710569328161390noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-59058833893837781372013-06-03T19:04:55.454+02:002013-06-03T19:04:55.454+02:00Ja lubię najbardziej The unforgettable fire, choci...Ja lubię najbardziej The unforgettable fire, chociaż the Joshua tree też spoko, ale płyta POP to niestety był dla U2 wypadek przy pracy, poza tym cały czas słucham Iron Maiden, razem z córką, przerzuciliśmy się na cięższą muzę :-)Shysterhttps://www.blogger.com/profile/06631994233731690859noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-53725455803492875652012-10-07T21:31:10.396+02:002012-10-07T21:31:10.396+02:00Ta płyta jest specyficznie nagrana. Ja takiego brz...Ta płyta jest specyficznie nagrana. Ja takiego brzmienia nie lubię, ale czapkę z głowy chylę, po pas, za pomysł. Który jest bardzo ciekawy. Kapitalnie to wyprodukował Brian Eno!!! <br /><br /><br /><br /> Nikthttps://www.blogger.com/profile/15670377906043088949noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-45568491529667302912012-10-04T07:23:44.286+02:002012-10-04T07:23:44.286+02:00Yerzu, mój egzemplarz też jest tłoczony w Niemczec...Yerzu, mój egzemplarz też jest tłoczony w Niemczech.<br />A co do U2 -teraz to zupełnie inny zespół. To już bardziej instytucja, niż kapela, hehe...<br />Chociaż trzeba im pozazdrościć, że tyle lat grają w tym samym składzie. To rzadki przypadek w rocku.Edgarhttps://www.blogger.com/profile/08031710569328161390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-79874826922408925582012-10-03T20:32:23.049+02:002012-10-03T20:32:23.049+02:00Cięzki temat takie dobre płyty. Albo sie je kocha ...Cięzki temat takie dobre płyty. Albo sie je kocha albo się z nimi polemizuje. U mnie jest tak. Na początku z racji tego że same przeboje na Joshua to kochałem ją najbardziej. Z wiekiem i osłuchaniem mym nadal ją kocham, ale chyba jeszcze bardziej skóra mi staje w podnieceniu gdy słucham, WAR, Unforgetable, czy Rattle& Ham. Potem Joshua, Achtug, October POP i chyba dalej juz przestali dla mnie istniećbe_redhttps://www.blogger.com/profile/15690299809121305601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-77053373081653343922012-10-03T18:11:54.255+02:002012-10-03T18:11:54.255+02:00Uwielbiam ten album chociaż w moim rankingu War i ...Uwielbiam ten album chociaż w moim rankingu War i Unforgettable Fire stoją jeszcze wyżej:)roluhttp://rolowy.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8833452408524062176.post-7871281285115713732012-10-03T17:41:27.027+02:002012-10-03T17:41:27.027+02:00Miałem to szczęście, że córa wychowawcy w podstawó...Miałem to szczęście, że córa wychowawcy w podstawówce była zagorzałą fanką U2 (wtedy mało ludzi w Polsce wiedziało o istnieniu takiego zespołu) więc moja znajomość z Bono zaczęła się od WAR i na bieżąco byliśmy informowani o nowościach :). Tak jak Ty, uważam, że The Joshua Tree jest najlepszą płytą (mój winyl jest tłoczony w Niemczech więc w razie czego można porównać)Yerzunoreply@blogger.com